Strzelcy Gwardii z sukcesami w Pucku
Nad morzem w Pucku odbyły się Międzynarodowe zawody w strzelaniu z broni pneumatycznej, pod nazwą zaślubiny z morzem, w których wystartowała Kadra Narodowa pistoleciarzy, oraz reprezentanci Litwy, Łotwy, Estonii i Rosji. Kameralna strzelnica Klubu z Pucka była bardzo dobrze przygotowana do zawodów, dzięki czemu poziom zawodów był bardzo wysoki.
Zieloną Górę na zawodach reprezentowało dwóch pistoleciarzy, Grzegorz Długosz w seniorach i Patryk Sakowski w juniorach. Obaj spisali się bardzo dobrze.
Patryk Sakowski w eliminacjach pierwszego strzelania był drugi (560 pkt), ale świetnie strzelał finał, w którym uzyskał 201,4 punktu (rekord życiowy) i z ogromną przewagą wygrał zdobywając złoty medal. W drugim starcie, Patryk Sakowski w eliminacjach uzyskał o jeden punkt mniej niż dzień wcześniej, czyli 559 pkt, a że nie rozgrywano finału to wyniki eliminacji były ostatecznymi wynikami i Patryk Sakowski zajął 4 miejsce, przegrywając tylko z zawodnikami z poza Polski.
Najlepszy senior Gwardii Grzegorz Długosz w eliminacjach pierwszego strzelania uzyskał dobry wynik 570 pkt, co pozwoliło mu uzyskać kwalifikację do finału, w którym zajął 6 miejsce, ale przegrał tylko z jednym Polakiem Tomaszem Wawrzonowskim z Floty Gdynia.
W dugim strzelaniu Grzegorz spisał się jeszcze lepiej, uzyskał wynik 573 punkty, o trzy więcej niż w pierwszym strzelaniu i zajął czwarte miejsce i znowuż przegrywając tylko z jednym zawodnikiem Polskim, tym razem olimpijczykiem z Rio Piotrem Danilukiem.
W zawodach rozegrano nową olimpijską konkurencję, strzelanie mikstów (par mieszanych). Nasi zawodnicy startowali z partnerkami
z innych klubów. Patryk Sakowski startował z Łotyszką i nie przebił się przez strzelania pucharowe. Z kolei Grzegorz Długosz w parze
z Beatą Bartków-Kwiatkowską z TŚ Tychy wygrywali kolejne pojedynki i dotarli do finału, w którym ulegli Tomaszowi Wawrzonowskiemu z Floty, który startował w parze z inną Łotyszką. Znakomity wynik i drugie miejsce Grzegorza Długosza.
Został ustalony skład reprezentacji Polski na marcowe Mistrzostwa Europy w strzelaniach z broni pneumatycznej. Do Mariboru w Słowenii z Zielonej Góry pojedzie tylko Jakub Rabczuk, który nie startował w Pucku, gdyż w tym czasie był na zgrupowaniu w Czechach.
Opracował: Jerzy Zarzycki
Zieloną Górę na zawodach reprezentowało dwóch pistoleciarzy, Grzegorz Długosz w seniorach i Patryk Sakowski w juniorach. Obaj spisali się bardzo dobrze.
Patryk Sakowski w eliminacjach pierwszego strzelania był drugi (560 pkt), ale świetnie strzelał finał, w którym uzyskał 201,4 punktu (rekord życiowy) i z ogromną przewagą wygrał zdobywając złoty medal. W drugim starcie, Patryk Sakowski w eliminacjach uzyskał o jeden punkt mniej niż dzień wcześniej, czyli 559 pkt, a że nie rozgrywano finału to wyniki eliminacji były ostatecznymi wynikami i Patryk Sakowski zajął 4 miejsce, przegrywając tylko z zawodnikami z poza Polski.
Najlepszy senior Gwardii Grzegorz Długosz w eliminacjach pierwszego strzelania uzyskał dobry wynik 570 pkt, co pozwoliło mu uzyskać kwalifikację do finału, w którym zajął 6 miejsce, ale przegrał tylko z jednym Polakiem Tomaszem Wawrzonowskim z Floty Gdynia.
W dugim strzelaniu Grzegorz spisał się jeszcze lepiej, uzyskał wynik 573 punkty, o trzy więcej niż w pierwszym strzelaniu i zajął czwarte miejsce i znowuż przegrywając tylko z jednym zawodnikiem Polskim, tym razem olimpijczykiem z Rio Piotrem Danilukiem.
W zawodach rozegrano nową olimpijską konkurencję, strzelanie mikstów (par mieszanych). Nasi zawodnicy startowali z partnerkami
z innych klubów. Patryk Sakowski startował z Łotyszką i nie przebił się przez strzelania pucharowe. Z kolei Grzegorz Długosz w parze
z Beatą Bartków-Kwiatkowską z TŚ Tychy wygrywali kolejne pojedynki i dotarli do finału, w którym ulegli Tomaszowi Wawrzonowskiemu z Floty, który startował w parze z inną Łotyszką. Znakomity wynik i drugie miejsce Grzegorza Długosza.
Został ustalony skład reprezentacji Polski na marcowe Mistrzostwa Europy w strzelaniach z broni pneumatycznej. Do Mariboru w Słowenii z Zielonej Góry pojedzie tylko Jakub Rabczuk, który nie startował w Pucku, gdyż w tym czasie był na zgrupowaniu w Czechach.
Opracował: Jerzy Zarzycki
